27 października 2016

KOSMETYCZNE ODKRYCIA #4 - Intensywnie nawilżające mleczko do ciała z Yves Rocher

balsam do bardzo suchej skóry
Za oknami jesień: pora kolorowych liści, kasztanów, kałuż na chodnikach, gorącej herbaty, ale także... sezonu grzewczego, a co za tym ostatnim idzie - odwodnionej skóry. Niestety mimo usilnego nawilżania się wewnętrznie i zewnętrznie moje nogi i ręce stały się szorstkie i przesuszone. Smarowanie ich standardowym balsamem nie pomagało. Wtedy Mama poleciła mi aloesowe mleczko do ciała z Yves Rocher, które u niej bardzo dobrze się spisało. Jesteście ciekawe czy mi pomogło? Zapraszam do dalszej części wpisu! :)


Opis produktu.



Mleczko oczywiście można kupić tylko w drogeriach Yves Rocher. Jego standardowa cena to 24,90 zł za 200 ml. Jednak jeśli tak jak ja macie dostęp do 40% zniżki kupicie go za niecałe 15 zł, co jest bardzo przystępną ceną. Mleczko dostępne jest też w większym opakowaniu z pompką. To które kupiłam zapakowane jest w poręczną tubkę.


krem

Na opakowaniu można przeczytać:

Mleczko zawiera wyciąg z miąższu aloesu. Doskonale nawilża nawet najbardziej suchą skórę. Do skóry suchej. Bez parabenów, bez olejów mineralnych, bez sztucznych barwników.


Analiza składu. 



Aqua, Isopropyl Myristate (ciekły wosk, emolient, substancja kondycjonująca), Glycerin (gliceryna, działanie nawilżające), Glyceryl Stearate Citrate (emulgator pochodzenia naturalnego), Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok z liści aloesu), Dimethicone (emolient suchy, działanie wygładzające), Caprylic Triglyceride (emolient tłusty, funkcja filmotwórcza i kondycjonująca), Anthemis Nobilis Flower Water (hydrolat z kwiatu rumianu rzymskiego), Glyceryl Stearate SE (emulgator, funkcja filmotwórcza, nawilżająca), Betaine (humektant, działanie nawilżające), Sodium Benzoate (konserwant), Parfum, Xantham Gum (guma ksatanowa, naturalny zagęszczacz i stabilizator), Citric Acid (kwas cytrynowy), Salicylic Acid (konserwant), Potassium Sorbate (konserwant).

"Tytułowy" aloes znajduje się wysoko w składzie co bardzo cieszy. Kosmetyk składa się głównie z emolientów, a więc ma działanie nawilżające. Skład jest bardzo bezpieczny, znajdziemy tu naturalne składniki, a także te dopuszczone w stosowaniu w kosmetykach naturalnych. 


Działanie mleczka.



Mleczko ma bardzo lekką konsystencję i szybko się wchłania. Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, jednak po użyciu skóra jest dużo gładsza i miła w dotyku. Mleczko nie ma chemicznego zapachu, jest to delikatny zapach aloesu, który mi bardzo odpowiada.

balsamy

Po aplikacji, nawet mocno przesuszona skóra automatycznie lepiej wygląda, znikają też suche skórki, które były moją zmorą. Nawilżenie utrzymuje się cały dzień, co dla mnie jest miłym zaskoczeniem (w przypadku mojej skóry większość balsamów sobie z tym nie radzi). Mleczko stosuję dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Na razie ciężko ocenić mi jego wydajność, gdyż zbyt krótko używam tego kosmetyku, jednak zaobserwowałam, że nawet niewielka jego ilość wystarcza do pokrycia wybranej partii ciała.


Podsumowanie.


Już wiem czemu moja mama tak lubi ten balsam :) Rzeczywiście spełnił moje oczekiwania - skóra wreszcie jest nawilżona i aksamitna w dotyku. Skład kosmetyku jest bardzo przyjazny, więc myślę, że sprawdzi się on także u bardziej wymagających z was. Dla mnie sporym plusem tego mleczka jest to, że tak naprawdę nie czujemy go na skórze, gdyż ta nie lepi się i nie jest tłusta, mimo to po użyciu widoczny jest natychmiastowy efekt wygładzenia. Jeśli tak jak ja, macie problemy z przesuszoną skórą możecie wypróbować to aloesowe mleczko (zwłaszcza jeśli posiadacie kartę Yves Rocher i dostęp do 40% rabatu), ja bardzo polecam :)


Cena: 24,90 zł (przy obniżce 40% 14,96 zł)
Pojemność: 200 ml
Dostępność: Yves Rocher



Stosowałyście to mleczko? A może znacie jakieś inne sposoby na nawilżanie przesuszonej skóry?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Piszcie śmiało o Waszych sposobach na niedrogie poprawienie swojej urody. Razem stańmy się jeszcze piękniejsze :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...